przyjaciele z RHC

Becia

ostatnio nie moge poradzić sobie ze strachem... przebeczałam całą noc z przerażenie i z myślami "a jak nie zdam?" boje sie że zawiode wszystkich wkoło i... siebie. dzisiaj jade na jezioro poćwiczyć wszyscy mówia że wyćwicze i zdam ale ja się tak przeraźliwie boje Sad

tak mnie to od środa zżera... co moge zrobić żeby pokonać strach? błagam pomóżcie Sad

bo ja już świruje...

justyna4jc

moja kochana, ja wiem, dla mnie strach jest jednym z najcięższych rzeczy, mogę tylko napisać, werset jaki dał mi Bóg kiedy szłam do liceum i się bałam,obudziłam się kiedyś w nocy i ten werset mi się przypomniał: "Nie Bój się i nie lękaj bo Ja Pan, twój Bóg będę z Tobą wszędzie dokądkolwiek pójdziesz" znalazłam go w Biblii dopiero jakieś pół roku później Jozuego 1/8-9

Karcia

Becia znam to skądś... zawsze przed egzaminami z gitary mam straszny lęk, strach, ręce mi sie trzęsą... wiesz co radzę? wyćwiczyć, pomodlic i się i wypić melisę Smile

to działa! Smile

Becia

tylko Karciu kochanie ja nie mam czasu wyćwiczyć. jutro egzamin a ja dalej nie umiem sobie poradzić... to mnie zżera od środka Sad

justyna4jc

tak bym chciała cię przytulić, nie zawsze będziemy perfekcyjnie przygotowani, przez pewne rzeczy po prostu trzeba przebrnąć, to nas hartuje pamiętaj, że
"Strach to zdradziecka odmowa ze strony rozumu..."

"A pokój Boży który przewyższa wszelki rozum strzec będzie serc i mysli waszych w Chrystusie Jezusie"

Karcia

ech beciu beciu :*:*:* kocham cię bardzo Smile